4.07.2007

Agatha Christie: "Tajemnica rezydencji Chimneys"


Wczesna powieść Agathy Christie - bez Herkulesa Poirot i bez panny Marple, za to z mnóstwem innych atrakcji. Głównym bohaterem jest obieżyświat i poszukiwacz przygód Anthony Cade. Przyjaciel zleca mu dostarczenie do wydawnictwa pamiętników zmarłego niedawno polityka z pewnego (fikcyjnego) bałkańskiego kraju. Wiele osób z różnych środowisk politycznych obawia się tej publikacji i będzie wszelkimi sposobami próbowało ją udaremnić. W rezydencji lorda Caterhama Chimneys zbiera się grono wpływowych osobistości, aby potajemnie negocjować poparcie roszczeń księcia Michaela do tronu Herzoslovakii w zamian za koncesję na eksploatacje świeżo odkrytych złóż ropy naftowej. Ale ów pretendent rychło zostaje zamordowany. Do tego dochodzi jeszcze jeden trup, listy miłosne będące narzędziem szantażu, skradziony klejnot, nieuchwytny złodziej diamentów, wywrotowa organizacja i wątek romansowy. Aż za wiele tego dobrego. Historyjka opowiedziana w "Tajemnicy rezydencji Chimneys" jest bajkowo-operetkowa, pełna nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności i qui pro quo. Ale napisana jest lekko i dowcipnie. Całkiem przyjemna lektura na wakacje.

Brak komentarzy: