6.07.2015

Jo Nesbø - "Krew na śniegu"


Z okładki:
Olav zarabia na życie jako płatny morderca. Nie ma przyjaciół ani rodziny. Pewnego dnia spotyka kobietę swoich marzeń, ale… Po pierwsze, ona jest żoną jego szefa. Po drugie, Olav właśnie dostał zlecenie, by ją zabić. 

Odkąd parę lat temu przeczytałam "Trylogię z Oslo" zaliczam Jo Nesbø do najlepszych i ulubionych autorów powieści kryminalnych. Pochłonęłam wszystkie części cyklu o Harrym Hole, ale i książki, w których on nie występuje ("Łowcy głów", "Syn") bardzo mi się podobały. Jednakowoż
"Krew na śniegu" sprawiła mi zawód szczupłą objętością - 176 stron, raczej rozbudowane opowiadanie niż powieść - i zakończeniem. Chociaż napisana z pazurem i czarnym humorem, to oczekiwałam więcej.

Brak komentarzy: