5.09.2007

Charles Dickens: "Dawid Copperfield"


Lektura "Olivera Twista" zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejną powieść Dickensa od lat stojącą na półce i dotąd nie przeczytaną. Pełen tytuł książki oddaje jej treść: "Dzieje, przygody, doświadczenia i zapiski Dawida Copperfielda juniora, rodem z Blunderstone (których nigdy ogłaszać drukiem nie zamierzał)". Tytułowy bohater opowiada historię swego życia od dnia urodzin, poprzez smutne, ubogie dzieciństwo, zdobywanie wykształcenia i środków do życia, odkrycie swego powołania aż do wieku dojrzałego, gdy założył rodzinę i zyskał popularność jako powieściopisarz.
"Dawid Copperfield" zawiera wiele elementów autobiograficznych - opisane wydarzenia oparte są w dużej mierze na przeżyciach autora, a postaci wzorowane na osobach z jego otoczenia. Powieść ta była podobno ulubionym dziełem Dickensa. Mnie wydała się bardziej dojrzała od poprzedniej. Mimo pewnej wiktoriańskiej maniery dobrze się ją czyta. Wydarzenia smutne, a nawet tragiczne przeplatane są humorem i nieczęsto spotyka się w literaturze równie barwne postaci jak państwo Micawber czy Uriah Heep. Ponadto jedna scena autentycznie mnie wzruszyła, a nie jestem zbyt sentymentalna; liczne przeczytane i obejrzene wyciskacze łez dość skutecznie mnie uodporniły.

Brak komentarzy: