A to książka, która bardzo przypadła mi do gustu: thriller historyczny z akcją rozgrywającą się w jedenastowiecznej Japonii.
Głównym bohaterem jest dwudziestoparoletni zubożały szlachcic Sugawara Akitada. Zatrudniony w Ministerstwie Sprawiedliwości na dość podrzędnym stanowisku dostaje pierwszą oficjalną misję, która przesądzi o jego karierze. Z prowincji Kazusa od pewnego czasu nie napływają podatki. Akitada wyrusza w podróż ze stolicy, aby na miejscu zbadać sprawę znikających bez wieści konwojów. Fakt, że przez trzy lata nie podjęto żadnych działań, a do przeprowadzenia śledztwa wyznaczono niskiego rangą urzędnika, źle wróży temu przedsięwzięciu. Najwidoczniej cesarskim dygnitarzom nie zależy na odkryciu prawdy. Bystry młodzieniec utwierdza się w tym przekonaniu, gdy były gubernator prowincji, z którym miał zaplanowane spotkanie, zostaje zamordowany.
"Smoczy zwój" zgrabnie łączy kryminalną zagadkę z przygodą, polityczną intrygą i wątkiem miłosnym. Postaci są żywe i prezentują przekrój przez wszystkie warstwy społeczeństwa średniowiecznej Japonii. Powieści dodaje uroku egzotyczna, barwna sceneria i dobrze oddane realia historyczne. Akcja toczy się wartko, ale nie pędzi na złamanie karku - jest tu też miejsce na liryczny nastrój i chwilę zadumy. Autorka uniknęła płycizny i zgranych schematów w rodzaju nadzwyczajnych zbiegów okoliczności, nieprawdopodobnych zwrotów akcji czy happy endu rodem z Hollywood. Jej bohater zamiast triumfu zazna goryczy, przekroczy "smugę cienia", dojrzeje.
Nazwisko I.J. Parker było mi wcześniej nieznane, dopiero z jej strony internetowej dowiedziałam się, że napisała całą serię powieści i opowiadań, których bohaterem jest Sugawara Akitada. "Smoczy zwój" jest pierwszą z nich i jedyną, która jak dotąd ukazała się w Polsce. Mam nadzieję, że doczekam się wydania następnych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Japonia!!! Średniowieczna na dodatek! Oj, bez względu na to czy to kryminał czy co innego muszę książkę nabyć. Jutro rozpoczynam poszukiwania! Blogi jednak kształcą, bo w życiu nie słyszałam o tej autorce, a uwielbiam dobre książki z historyczną Japonią w tle. No i jeszcze Bruixa poleca. To dobra rekomendacja :)
Dzięki, Raveno, za dobre słowo. Mam nadzieję, że nie zawiodę zaufania, jakie we mnie pokładasz ;) i książka Ci się spodoba.
Muszę przyznać, że niezwykle ciekawa. Szczególnie interesujący jest moment, gdy klocki całej historii zaczynają się powoli układać w logiczną całość. Ponadto lektura idealna dla wielbicieli Kraju Kwitnącej Wiśni.
Nie mam szczególnego sentymantu do Japonii, ale lubię powieści osadzone w egzotycznych realiach. Ta mi się spodobała.
Prześlij komentarz