tag:blogger.com,1999:blog-6917936424097198644.post3309122540106779670..comments2023-06-19T10:26:02.149+02:00Comments on Mól książkowy: James Joyce: "Portret artysty z czasów młodości"Bruixahttp://www.blogger.com/profile/10311558901921523924noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-6917936424097198644.post-75760943533385121312012-12-20T16:50:45.956+01:002012-12-20T16:50:45.956+01:00Też piszę po czasie, ale co tam, może ktoś przeczy...Też piszę po czasie, ale co tam, może ktoś przeczyta ;). Jedna rada: oryginał i w łapkę słownik. Nie ma bata, tłumaczenie Allana może być dla nas trochę toporne, zważywszy na to, kiedy zostało napisane (ma już prawie... 80 lat!). To poza tym kalectwo wszystkich przekładów, nigdy nie oddadzą delikatnej struktury języka, z którego zostały przełożone. Czytanie w oryginale to zupełnie inna jakość. Dzisiaj nie ma problemu: wpisanie słowa w słowniku online nie zajmuje sekundy, a czytanie z wersją polską (pdf czy na papierze) obok to już idzie jak po masełku, jeśli mamy kłopot ze złożeniem słów w całe zdanie. Polecam takie rozwiązanie. Dodam, że gdybym najpierw wzięła się za przekład, to obawiam się, że powieść by mnie nie zachwyciła (późniejsze konfrontacje oryginał-tłumaczenie były jakby spłaszczaniem "Portretu...", naprawdę, jak dla mnie Allan wykonał dobrą robotę, ale translacja translacją...). Nie wypowiadam się na temat Ulissesa, jeszcze przede mną, a i obawiam się, że objętość wykluczy pracę z oryginalnym tekstem (w końcu angielski w liceum nie daje nieskończonych możliwości, eh...).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6917936424097198644.post-63797492419738216882011-09-13T18:26:24.858+02:002011-09-13T18:26:24.858+02:00Cześć, Tomku!
Nie tracę nadziei, że jeszcze kiedyś...Cześć, Tomku!<br />Nie tracę nadziei, że jeszcze kiedyś przeczytam "Ulissesa" (i parę innych dzieł, które dotąd omijałam;)).<br />Nie pamiętam, czyj to był przekład, ale chyba Allana, bo Jarniewicza jest zbyt świeży, a to było dość stare wydanie.<br />Dziękuję za komentarz i miłe słowa pod adresem mojego mocno ostanio zaniedbanego bloga.Bruixahttps://www.blogger.com/profile/10311558901921523924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6917936424097198644.post-78346739077991576122011-05-30T19:30:46.208+02:002011-05-30T19:30:46.208+02:00Trochę spóźniony komentarz, ale natknąłem się na b...Trochę spóźniony komentarz, ale natknąłem się na blog przy okazji szukania materiałów do artykułu ;)<br />Otóż bardzo niedobrze, że odrzuciłaś "Ulissesa". Ja zabrałem się za niego w lutym i na początku, faktycznie, było ciężko. Słomczyński dość dobrze oddał styl, jakim posługiwał się Joyce, przez co książka chwilami może przytłaczać, jednak wierz mi, po dwustu, trzystu stronach czytelnik "przestawia się" i idzie gładko (nie licząc kilku zgrzytów w późniejszych miejscach, ale to już wedle gustu - są ludzie zachwycający się fragmentami, które mnie nużyły).<br />Co do samego "Portretu...", czytałaś tłumaczenie Jarniewicza czy Allana? Właśnie ten pierwszy w "Literaturze na świecie (nr 7-8/04)" dość mocno obsmarował tego drugiego wytykając masę błędów, przez które książka traci (po czym opublikował swoje tłumaczenie, więc nie został gołosłowny).<br />Tak w ogóle, to bardzo fajny blog ;)Tomekhttps://www.blogger.com/profile/10039684336505351853noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6917936424097198644.post-14367799693290124602010-09-20T22:46:43.235+02:002010-09-20T22:46:43.235+02:00No cóż, de gustibus...
Ale może jeszcze kiedyś zdo...No cóż, de gustibus...<br />Ale może jeszcze kiedyś zdobędę się na drugie podejście do Ulissesa.Bruixahttps://www.blogger.com/profile/10311558901921523924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6917936424097198644.post-65720570212337609112010-08-11T16:57:49.607+02:002010-08-11T16:57:49.607+02:00A ja bardzo lubię Joyce'a :) Serio, idzie prze...A ja bardzo lubię Joyce'a :) Serio, idzie przez to przebrnąć. Nim weźmiecie Ulissesa weźcie do ręki "Dublińczyków" i "Portret...". Polecam. Kawał świetnej literatury.Łukasz Modrzejewskihttps://www.blogger.com/profile/01597220088901751623noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6917936424097198644.post-65370109568618337772007-06-15T20:22:00.000+02:002007-06-15T20:22:00.000+02:00Do tej pory omijam go z daleka ale korci mnie aby ...Do tej pory omijam go z daleka ale korci mnie aby kiedyś sięgnąć po niego.<BR/>Choć też myślę ze bardziej mnie rozczaruje i pewnie nie przebrnę przez taką lekturę.Anonymousnoreply@blogger.com